wtorek, 29 lipca 2008

nie ma regularnej pracy dla mnie. żebym nie masakrował siebie nocami, nie ma takiej. to smutne.

poniedziałek, 21 lipca 2008

Przenieśli mi pamięć

Dziesięć zło, kalendarzyk na 2008 rok nigdynieużywany, karta bankomatowa, karta kodów, karty do większoci bibliotek w tym miescie, paragon z h&m, durexy, ale pendrajwera ani sladu.

Nigdy nie zapominajcie poszukać głebiej. Zawsze jest jakas kieszen wewnętrzna.

niedziela, 20 lipca 2008

są relacje tak ważne
że trzeba je zacząć bakatelizować

są ludzie tak bagatelizowani
że trzeba o nich przypominać
smutne

sobota, 19 lipca 2008

słucham smutnej muzyki. juz chyba z godzine!

czwartek, 17 lipca 2008

jestem smutny, samotny i gotowy na przygodę życia. bierzcie

wtorek, 15 lipca 2008

chcielibyśmy Was zapytać, która wersja piosenki Gloomy Sunday jest najbardziej optymistyczna.

nasze propozycje:
Diamanda Galas
Sinnead O'Connor
Iva Bittova
Portishead
Heather Nova

poniedziałek, 14 lipca 2008

ja zasnąłem a reszta ogladała nelly furtado do godziny 8. na jutjubie dodajac.

piątek, 11 lipca 2008

nie byłem jeszcze poza mieszkaniem i nie widziałem jak powoli lato zaczyna w zasadzie gnić. smutne jest moje wrodzone lenistwo.
małe emo się zagnieździło w środku i napierdala w blaszany bębenek.

środa, 9 lipca 2008

ach, taki smutny jestem, bo moje papierosy eb się kończą i znowu będę musiał wydawać hajs. straszne i jak tu pogodzić te wszystkie wydatki. taki smutny jestem. serce mi pęka.

poniedziałek, 7 lipca 2008

smutna prawda

przebimbałem prawie cały dzień.
znowu tak samo wszystko się skończyło. osunąłem się na sofie i tyle. taka ładna pogoda była. tylko słońce nie świeciło, bo to była noc.

niedziela, 6 lipca 2008

sobota, 5 lipca 2008




jadę do Torunia i to takie smutne miasto!


tak wlasnie zyjemy, tak wyglada olsztyn wschodni emocjonalnie ostatnie 24lata.
smutek spada z nieba wraz z kroplami letniego deszczu. pamiętajmy o tym, deszcz nie pozwala na bycie wesołym. muszę poczytać smutne wiersze, żeby do końca podtruć się dekadencją. wejdę na jakiś portal dla poetów i od razu poczuję się jak rasowy dekadent.
będę miał problemy emocjonalne i bon do h&m.

piątek, 4 lipca 2008


zapomniałem wczoraj o tym jak smutny jestem, ale znowu pamietam!

czwartek, 3 lipca 2008

nienawiść

nienawidzę kodów potwierdzających, odczytywanie ich jest czasami takie trudne... nigdy nie wiem, czy wielkość liter ma znaczenie.


smutno mi

środa, 2 lipca 2008

generalnie chyba nigdy nie będę do końca szczęśliwy. jakoś mnie ta myśl chyba cieszy jakoś.