poniedziałek, 27 października 2008

Czarny nurt w Łynie przy okolicach bezdomia Marty Ch.

Miałam opcję na scenografię za duże pieniądze, można pożyć, już wielkie rozmowy, ale pani jak zobaczyła mój cennik, kazała mi sobie iść.
Można nie żyć.

Acha. Żeby było gorzej, nie mam też gdzie mieszkać. Tak, że tam są moje rzeczy w porządku ułożone, bez ingerencji wcieleń chaosu. Nie mam takiej opcji. A jak są jakieś kawalerki, to nie ma prysznica, albo z meblami, a ja chce bez mebli, albo zły dojazd, albo zła dzielnica, wszystko złe i przy głównej ulicy niski parter, nie można mieć zwierzątka i nie można pomalować na satanistyczne emo kolory.

Panie Boże, chciałabym mieć gdzie mieszkać, żeby wymyślać fajne rzeczy i żeby ludziom było dobrze. Ale wtedy by nie było tego bloga? Rozumiem. A to przepraszam.

poniedziałek, 20 października 2008

Ci z parnasu nas nie lubią!Piotr Kuśmirek nas nie lubi!Czy ten koszmar się kiedyś skończy?!Czy życie ma sens???

poniedziałek, 8 września 2008

wtorek, 12 sierpnia 2008

chcielibyście mieć takie emo jak ja, ale jak to mówią zostawcie to zawodowcom.

sobota, 9 sierpnia 2008

podobno mają zdelegalizować papierosy.
w moim sklepiku zostało już mało ram po starych cenach.
emo przyczajone w sieci.

piątek, 8 sierpnia 2008

to wszystko nie ma wszystkiego.

niedziela, 3 sierpnia 2008

kurwa, sam na siebie zaglosowalem w sondzie,bo nikt nie oddal glosu zadnego. smutek jak nic.

sobota, 2 sierpnia 2008

nie mam kasy na nowe koszulki arsenalu.to wszystko jest tak cholernie smutne.

piątek, 1 sierpnia 2008

mztm emo

moja osiemnastoletnia siostra zdała prawo jazdy za pierwszym razem i pracuje w sklepie odzieżowym
a ja nie

wtorek, 29 lipca 2008

nie ma regularnej pracy dla mnie. żebym nie masakrował siebie nocami, nie ma takiej. to smutne.

poniedziałek, 21 lipca 2008

Przenieśli mi pamięć

Dziesięć zło, kalendarzyk na 2008 rok nigdynieużywany, karta bankomatowa, karta kodów, karty do większoci bibliotek w tym miescie, paragon z h&m, durexy, ale pendrajwera ani sladu.

Nigdy nie zapominajcie poszukać głebiej. Zawsze jest jakas kieszen wewnętrzna.

niedziela, 20 lipca 2008

są relacje tak ważne
że trzeba je zacząć bakatelizować

są ludzie tak bagatelizowani
że trzeba o nich przypominać
smutne

sobota, 19 lipca 2008

słucham smutnej muzyki. juz chyba z godzine!

czwartek, 17 lipca 2008

jestem smutny, samotny i gotowy na przygodę życia. bierzcie

wtorek, 15 lipca 2008

chcielibyśmy Was zapytać, która wersja piosenki Gloomy Sunday jest najbardziej optymistyczna.

nasze propozycje:
Diamanda Galas
Sinnead O'Connor
Iva Bittova
Portishead
Heather Nova

poniedziałek, 14 lipca 2008

ja zasnąłem a reszta ogladała nelly furtado do godziny 8. na jutjubie dodajac.

piątek, 11 lipca 2008

nie byłem jeszcze poza mieszkaniem i nie widziałem jak powoli lato zaczyna w zasadzie gnić. smutne jest moje wrodzone lenistwo.
małe emo się zagnieździło w środku i napierdala w blaszany bębenek.

środa, 9 lipca 2008

ach, taki smutny jestem, bo moje papierosy eb się kończą i znowu będę musiał wydawać hajs. straszne i jak tu pogodzić te wszystkie wydatki. taki smutny jestem. serce mi pęka.

poniedziałek, 7 lipca 2008

smutna prawda

przebimbałem prawie cały dzień.
znowu tak samo wszystko się skończyło. osunąłem się na sofie i tyle. taka ładna pogoda była. tylko słońce nie świeciło, bo to była noc.

niedziela, 6 lipca 2008

sobota, 5 lipca 2008




jadę do Torunia i to takie smutne miasto!


tak wlasnie zyjemy, tak wyglada olsztyn wschodni emocjonalnie ostatnie 24lata.
smutek spada z nieba wraz z kroplami letniego deszczu. pamiętajmy o tym, deszcz nie pozwala na bycie wesołym. muszę poczytać smutne wiersze, żeby do końca podtruć się dekadencją. wejdę na jakiś portal dla poetów i od razu poczuję się jak rasowy dekadent.
będę miał problemy emocjonalne i bon do h&m.

piątek, 4 lipca 2008


zapomniałem wczoraj o tym jak smutny jestem, ale znowu pamietam!

czwartek, 3 lipca 2008

nienawiść

nienawidzę kodów potwierdzających, odczytywanie ich jest czasami takie trudne... nigdy nie wiem, czy wielkość liter ma znaczenie.


smutno mi

środa, 2 lipca 2008

generalnie chyba nigdy nie będę do końca szczęśliwy. jakoś mnie ta myśl chyba cieszy jakoś.

poniedziałek, 30 czerwca 2008

ni chuja nie dało rady nic wyrwać
brak jakichkolwiek komentarzy na tym blogu świadczy o niskiej emocjonalności czytelników i jest to strasznie smutne.

coś niewyraźne emo jest

nie jest za dobrze, bo mam egzamin i jest mi z tego powodu cholernie smutno, bo na autobus jest tak przerazliwie daleko, ze juz mam zakwasy w lydkach i generalnie czuje jakis taki niedosyt zyciowy i lekko chce mi sie plakac, ale sie trzymam dosc mocno materaca i to mi jakos pomaga byc blizej ziemi, a jak ziemi to i trumny i juz czuje sie bardziej emocjonalnym emo.

miejsce

nie mam swojego miejsca na komputerze
mam tylko dwa giga na muzykę
a chcę założyć konto na last fm
jak zmieszczę bartosiewicz?
jest mi smutno

niedziela, 29 czerwca 2008

jest mi smutno

sprawdzałam nieszufladę i ogarnął mnie wielki smutek zjebali mi dwa teksty które uważaliśmy z p za zjawiskowe w szczególną depresję wpędził mnie pan hallam foe nazywając mój wiersz kolejnym pseudo-lingiwstyczny potworkiem od których na tym portalu trudno mu się opędzić myślę o rzeczach ostatecznych

emo-wiersz

sen o umieraniu

będzie padać i spotkamy się u ciebie
bo od miesiąca
nie biorę leków na deszcz

na wskroś sama
przełykam ten smutny pokój
albo żyły płyną
i nabieram jeszcze ruchów póki jest prąd
można podłączyć się pod ciepłą wodę
wrzucić do niej ciało i rachunki
zatruć się życiowymi argumentami
rzygać na każdy kąt

Smutek bije po oczach

smutno mi i generalnie chujnia

jest mi tak smutno. wszystko mnie przytłacza, a moje życie nie ma większego sensu. na cichej jest tak emo, że z mojej łysej głowy wyrasta emo grzywka. czarna i pełna smutku. smutne notki tylko powstaja i jeszcze smutniejsze notki. takie smutne, że już chyba to nie jest smutek. niebo tak nisko, że chyba też musi mieć grzywkę. smutno smutno smutno.